Cześć, zapraszam do odsłuchu po dłuższej przerwie... :)
Tekst:
Obiecałeś, że będziesz obok
Rano wstaję, a tu monolog
Problemy wracają, zawahania
Wciąż ten sam, negatywny stan
Chcę być blisko, ale czuję chłód
Twoje słowa jak niepewny strumień
Na horyzoncie, burzliwe tło
Tyle błędów, nie widzę promieni
Obietnice w od dali znikają
Jak chmury w letnim słońcu bledną
W zamyśleniu dni uciekają
Czy zostaną, czy znów odejdą
Każde słowo, jak cicha przystań
Szepczesz cicho, że nie chcesz się kłócić
Ale w sercu, wciąż trwa ta burza
Czy ten spokój kiedykolwiek wróci
Chciałabym ufać
Ale czas mija, z każdym dniem
Czy wieczór ulotny
W twoich oczach zagubiona chwila
Czy to miłość, czy bolesny ognik
Obietnice w od dali znikają
Jak chmury w letnim słońcu bledną
W zamyśleniu dni uciekają
Czy zostaną, czy znów odejdą
Chciałabym ufać
Ale czas mija, z każdym dniem
Czy wieczór ulotny
W twoich oczach zagubiona chwila
Czy to miłość, czy bolesny ognik
Obietnice w od dali znikają
Jak chmury w letnim słońcu bledną
W zamyśleniu dni uciekają
Czy zostaną, czy znów odejdą...
Read more