Jpreston – Coma Pasażer cover by

694 10 5.7 4 lutego 2012

jpreston

163 subskrybentów

Być dla Siebie.... Dla kogoś pasażerem na gapę .... (przepraszam za podkład)

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!

32 komentarze

  • uparciuch

    Proszę Pana rozmarzyłam się .............

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • kamilaannatomczyk

    Marcin, mnie się bardzo podoba🙂🙂 Nadal uważam, że idziesz dobrą drogą, bo wyczuwam w Twoich nagraniach niepowtarzalne emocje i nie kopiujesz kogoś kim całe szczęście nie jesteś...
    Pozostań sobą bo to jest najważniejsze, aby w tym wszystkim nie zatracić samego siebie.
    Tylu ile jest ludzi tyle jest też opinii...Moja jest pozytywna i szczera🙂🙂

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • czorcik222

    .........................Ja lubię takie klimaty i to bardzo...Odczucia są niesamowite....🙂🙂

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • altowka

    Szepcik, nie mam zamiaru Cię zjadać, ni ja ni nikt inny.
    Jednak Twoja opinia zasadniczo odbiega od mojej i wiesz to. Coma... Piotrek... Kurcze- nie raz miałam i nie dwa okazję go słuchać na żywo. Płyty , piosenki, koncerty znam na pamięć. Jego głos też. Oraz to, jak mówi do mnie w pokoncertowych kuluarach, udzielając wywiadu dla KS: Wiem,że ludzie mnie coverują i cieszę się z tego [...] nie , nie boję się ,że ktoś okaże się być taki sam jak ja, bo każde wykonanie, nawet moje różni się od poprzedniego. Nie da się czegoś zrobić dwa razy tak samo, bo nawet ja nie jestem swoją kalką"
    no... więc? Więc ja jestem dumna przede wszystkim z postępów jakie Marcin robi! We wszystkim - nie tylko i nie tyle w melodyjności, płynności kolejnych kawałków, ale przede wszystkim - jego covery są coraz bardziej 'jego'. Jeśli rozumiecie co mam na myśli.
    To, że ktoś lubi Comę czy jej nie lubi, nie powinno być żadnym wyznacznikiem oceniania wykonania i w tym przypadku- genialnej jak na moje ucho interpretacji.
    I masy emocji w nie włożonych.
    Przynajmniej ja te emocję odczuwam - i ogromnie mnie to cieszy.
    Może po prostu tak jak ludzie różnią się wyczuciem, wrażliwością i charakterami - tak jest też z odbieraniem przez nich muzyki... Jedni te emocje potrafią odebrać, 'uslyszeć' je w wykonaniu , inni po prostu nie.
    Przykro mi , gdy pomyślę sobie, że miałabym nic nie czuć... To chyba jednak niemożliwe...

    Odpowiedz

  • jpreston

    Mi się podoba ... Ja tak czuję Comę i tak ją wykonuje... ale dzięki za uwagi

    Odpowiedz

Brak komentarzy