Komentarze wyłączyłam. Z prywatnych... .i o!? Jest🙂 Grudzień2021-gdzieś z dość daleka kolaż...tu mój albumik-pamiątka dla mnie i mojej rodziny. Na szczęście nie miałam tu na iSing wsparcia rodziny, bo nikt tu z rodziny nie śpiewał a kto niby mógł być kandydatem na przyjaciela, był jedynie marnym manipulantem, czy manipulantką. Byłam tu sama. Nikogo o nic na iSing nie prosiłam..... a śpiewam ...... . Nie w internecie. + Zdj. Lipiec-2021...jakby ktoś wpadł "przypadkiem z tragarzami!"z rodzinki. Dlatego daję nagrania do publicznych, bo z prywatnych -jak zobaczą?? .... albumik tu wspomnień tego kawałka lata i słonecznej pogody......, w przerwie obowiązków...a pracuję specjalistycznie, wg orzeczeń lekarskich opracowuje samodzielnie i indywidualnie dostosowuje metody.... Po latach 80-tych - nieprzerwanie.... z osobami potrzebującymi pomocy psychologiczno-pedagogicznej. W wolnym czasie upiększam co się da, nawet rzecz niby najbrzydszą i najgorszą, lubię zmieniać zło w dobro wg moich kryteriów jakie dyktuje mi serce. Nie mnie osądzać, czy robię to dobrze, czy źle, co robię, robię w ciszy, bez rozgłosu, choć może sama rzucam się w oczy? Ale nawet w worku, czy w sukience zasłony uszytej jako nastolatka, rzucałam się w oczy...to przez mojego tatę do którego jestem podobna, co nawet chodem był zauważalny bardzo i naturalną dystynkcją....to geny przodków a każdy jest wartościowy jak go szlifujemy wewnętrznie.