WITAM WSZYSTKICH BARDZO SERDECZNIE. TEKST NAPISAŁ KS. DR. STANISŁAW JASIONEK DLA Ś.P. KRZYSZTOFA KRAWCZYKA. NIESTETY ARTYSTA NIE DOCZEKAŁ SIĘ JEJ NAGRANIA ORAZ ZAŚPIEWANIA, PONIEWAŻ ZMARŁ. PO USŁYSZENIU PO RAZ PIERWSZY TEGO TEKSTU POSTANOWIŁEM, ŻE POSTARAM SIĘ SKOMPONOWAĆ I ZAŚPIEWAĆ KIEDYŚ TEN UTWÓR. DO SKOMPONOWANIA TEJ PIOSENKI ZAINSPIROWAŁ MNIE TEKST, KTÓRY PO RAZ PIERWSZY USŁYSZAŁEM NA CMENTARZU PODCZAS CEREMONII POGRZEBOWEJ Ś.P. KRZYSZTOFA KRAWCZYKA. WYGŁOSIŁ GO OSOBIŚCIE SAM AUTOR PODCZAS MOWY POŻEGNALNEJ WSPANIAŁY I BARDZO WRAŻLIWY CZŁOWIEK KS. DR. STANISŁAW JASIONEK. UJĘŁA MNIE BARDZO GŁĘBOKO JEGO TREŚĆ ORAZ PRZESŁANIE. W TYM SAMYM MOMENCIE POMYŚLAŁEM SOBIE, ŻE BYĆ MOŻE SŁYSZĘ GO PO TO, ABYM MÓGŁ DOKOŃCZYĆ KIEDYŚ JEGO DZIEŁO I SKOMPONOWAĆ DO NIEGO MUZYKĘ, A NASTĘPNIE GO ZAŚPIEWAĆ, SKORO NIE MÓGŁ TEGO ZROBIĆ "MÓJ PRZYJACIEL" Z BRANŻY MUZYCZNEJ KRZYSZTOF KRAWCZYK. JAK SIĘ OKAZAŁO DŁUGO NIE MUSIAŁEM CZEKAĆ. NATCHNIENIE PRZYSZŁO KILKA DNI PÓŹNIEJ PRZY ŁOŻU ŚMIERCI MOJEGO Ś.P. OJCA HENRYKA, KTÓREMU STARAŁEM SIĘ TOWARZYSZYĆ W JEGO OSTATNICH DNIACH I CHWILACH ŻYCIA. KTOŚ POMYŚLI, CO ZA ZRZĄDZENIE LOSU. JA RACZEJ WIERZĘ, ŻE TO OPATRZNOŚĆ BOŻA, KTÓRA CZĘSTO DAJE NAM RÓŻNE ZNAKI, KTÓRYCH CZASAMI NIE ZAUWAŻAMY, ALE CZASAMI POTRAFIMY JE WŁAŚCIWIE ODCZYTYWAĆ. ZAŚPIEWAŁEM OJCU PIEŚŃ SKOMPONOWANĄ W POKOJU, A Z JEGO OCZU POPŁYNĘŁY ŁZY, CHOCIAŻ OPRÓCZ KONTAKTU WZROKOWEGO I SŁUCHOWEGO Z OJCEM PRAKTYCZNIE NIE BYŁO JUŻ ŻADNEGO. TO BYŁO BARDZO PRZESZYWAJĄCE UCZUCIE, KTÓRE POZOSTANIE W MOJEJ PAMIĘCI DO KOŃCA ŻYCIA. ZAŚPIEWAŁEM MU TĄ PIEŚŃ I POWIEDZIAŁEM TYLKO, ŻE TO UŁOŻYŁEM JĄ SPECJALNIE DLA NIEGO. TYLKO TYLE MOGŁEM NA KONIEC MU OD SIEBIE OFIAROWAĆ...O KILKU DNIACH ZMARŁ... PAMIĘTAM, ŻE KIEDY UCZYŁEM SIĘ W LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCYM TATO CZĘSTO POWTARZAŁ MI "PÓŁ ŻARTEM, PÓŁ SERIO", ŻE CHCIAŁBY ABYM ZOSTAŁ KSIĘDZEM, PODOBNIE JAK BRAT JEGO MAMY. ŻYCIE NAPISAŁO JEDNAK INNY SCENARIUSZ, A JA ZAMIAST KSIĘDZEM ZOSTAŁEM MUZYKIEM, MĘŻEM I OJCEM. MIMO TEGO MYŚLĘ, ŻE WŁAŚNIE TEN MOMENT W ŻYCIU SPOWODOWAŁ I UTWIERDZIŁ MNIE W TYM, ŻE SENSEM NASZEGO ŻYCIA JEST BÓG OJCIEC, SYN BOŻY I DUCH ŚWIĘTY, PONIEWAŻ WSZYSTKO CO OTRZYMUJEMY POCHODZI WŁAŚNIE OD NIEGO. ŁĄCZNIE Z NASZYM ŻYCIEM DOCZESNYM, KTÓRE KIEDYŚ WSZYSCY BĘDZIEMY MUSIELI MU ZWRÓCIĆ. PAMIĘTAJMY WIĘC O TYM KAŻDEGO DNIA I BĄDŹMY WDZIĘCZNI ZA "WSZYSTKO", CO NAS SPOTYKA ORAZ PRZYGOTOWANI NA ZAPROSZENIE I POWRÓT DO "JEGO DOMU". BOGU OJCU STWÓRCY MNIE ORAZ WSZYSTKIEGO TEŻ DEDYKUJĘ TEN UTWÓR, KTÓRY OD TEJ PORY CHCIAŁBYM, ŻEBY MNIE PROWADZIŁ, A TAKŻE WAS WSZYSTKICH KOCHANI PRZEZ RESZTĘ NASZEGO ŻYCIA...ALBOWIEM TERAZ JESZCZE BARDZIEJ WIERZĘ W TO, ŻE "WŁAŚNIE ODNALAZŁEM JEGO SENS"... P.S. KILKA SŁÓW DO TATY... DZIĘKUJĘ TATO, ŻE JESTEŚ... DZIĘKUJĘ ZA TO, ŻE BYŁEŚ... DZIĘKUJĘ ZA TO, ŻE BĘDZIESZ... DZIĘKUJĘ, ŻE MNIE STWORZYŁEŚ.... POZDRAWIAM WSZYSTKICH BARDZO SERDECZNIE. "ODNALEŹĆ ŻYCIA SENS" SŁ. KS. DR. STANISŁAW JASIONEK MUZ. I WYKONANIE LESZEK WIKLAK NIE ZAWSZE CHMURY ZWIASTUJĄ DESZCZ, A PIERWSZA MIŁOŚĆ SZCZĘŚCIE, NIE KAŻDA RADOŚĆ ZNA SWOJĄ TREŚĆ, A GNIEW SWOJE ZAWZIĘCIE, NIE KAŻDY SZLAK WIEDZIE DO CELU, A KAŻDY KROK DO PRZODU, SUKCES MA ZWYKLE OJCÓW WIELU, A KLĘSKA NIE ZNA RODU. REFREN: JAK MAM ODNALEŹĆ ŻYCIA SENS, NIE DAĆ SIĘ ZNISZCZYĆ ZŁEMU, PRZYJĄĆ OD BOGA SZCZĘŚCIA KĘS, ŻYCIE POŚWIĘCIĆ JEMU, JAK MAM ODNALEŹĆ ŻYCIA SENS, PRAWDĘ NIE FAŁSZ WYBIERAĆ, PORZUCAĆ ZŁO, CO W ŻYCIU JEST, DLA GRZECHU WCIĄŻ UMIERAĆ. MIŁOŚĆ, CO RODZI NADZIEJĘ WCIĄŻ, TAKĄ PODPOWIEDŹ NIESIE, ODEJŚĆ PRECZ MUSI KUSICIEL WĄŻ, CO NISZCZY LUDZKIE SZCZĘŚCIE, BÓG DROGOWSKAZY MI SWOJE ŚLE, ABYM NIE USTAŁ W DRODZE, W MOICH MARZENIACH O SZCZĘŚCIU ŚNIĘ, W KRAINĘ ŻYCIA WCHODZĘ. REFREN: JUŻ ODNALAZŁEM ŻYCIA SENS, NIE DAM SIĘ ZNISZCZYĆ ZŁEMU, BÓG MI WCIĄŻ DAJE SZCZĘŚCIA KĘS, ŻYCIE POŚWIĘCĘ JEMU, JUŻ ODNALAZŁEM ŻYCIA SENS, PRAWDĘ NIE FAŁSZ WYBRAŁEM, ZŁO PORZUCIŁEM, DOBRO JEST, SWĄ MIŁOŚĆ BOGU DAŁEM.