Andrzej Cierniewski – Jedna mała łza

728 21 6 31 lipca 2017

olinka933

283 subskrybentów

Przeczytaj opis – WAŻNE https://zrzutka.pl/malenki-patrys-chce-zyc-i-pokonac-at-rt https://www.facebook.com/492587541091859/photos/494940310856582/ Wstąpiłeś...nie bądź obojętny. Zrób cokolwiek...a cokolwiek to jest w tym wypadku wiele... Nie możesz wpłacić pieniążków, przekaż dalej...zaśpiewaj, roześlij, pomódl się...tylko nie zamykaj oczu i nie wymazuj z pamięci. Nie wiadomo kiedy to my będziemy potrzebowali wsparcia...los bywa przewrotny. Patryś jest rodziną naszego isingowego kolegi, Zbyszka.. http://ising.pl/zibi505 ma 8 miesięcy a tyle już wycierpiał...nie pozwólmy na to żeby nowotwór złośliwy wygrał..trzeba próbować...kto nie próbuje podjąć walki przegrywa .. "Patryk urodził się 7.11.2016r. Ma dopiero 8 miesięcy, a już w swoim krótkim życiu doświadczył więcej bólu i cierpienia niż większość z nas. Nic nie przepowiadało tragedii, ciąża przebiegała prawidłowo, a regularne badania USG nie wykazywały żadnych nieprawidłowości. Patryk tuż po urodzeniu nie mógł złapać swojego pierwszego, tak przeze mnie wyczekiwanego, oddechu – był cały siny i od razu został zabrany na intensywną terapię noworodkową. Miałam jeszcze nadzieję, że to nic poważnego, jednak wyniki badań okazały się bezlitosne. U mojego ukochanego synka zdiagnozowano najbardziej złośliwy nowotwór wieku dziecięcego AT/RT (Atypical Teratoid / Rhabdoid Tumor). W przypadku Patryczka usytuowany w okolicy szyi i twarzoczaszki, w taki sposób, że zajmował całą buźkę uniemożliwiając oddychanie i jedzenie. Od tego momentu, zamiast cieszyć się szczęściem i spokojem rodzinnego ogniska, rozpoczęliśmy walkę z okrutną chorobą i wyścig z nieubłagalnie uciekającym czasem… 13.12.2016r. Patryk (mając zaledwie miesiąc) przeszedł rozległą, ratującą życie operację częściowej resekcji guza. Niestety po czterech tygodniach guz odrósł do swoich pierwotnych rozmiarów, dając jednocześnie przerzuty do kości (żeber, kręgosłupa i kości udowej), płuc (ok. 20 guzów) oraz mięśni pod żebrami. W związku z tym od 13.01.2017r. Patryś (mając dwa miesiące) poddawany jest agresywnej chemioterapii w 2 - 3 tygodniowych odstępach czasu – na chwilę obecną jest już po 10 cyklach. Zastosowane leczenie przyniosło dobre efekty, ponieważ zniknęły wszystkie przerzuty – i to jest bardzo duży sukces, ale pierwotny guz w policzku tylko troszeczkę zmniejszył swoje rozmiary. Niestety Patryś ze względu na swoje niewielkie rozmiary (waga 6,0 kg) i dość spore obciążenie organizmu dotychczasowym leczeniem może dostać jeszcze tylko dwie chemie i to będzie maksimum dla jego malutkiego organizmu. Niestety guz jest jeszcze zbyt duży i nadal bardzo aktywny, by móc zastosować inne formy leczenia dostępne w naszym kraju (np. radioterapię, autoprzeszczep, itp.). Dodatkowo jest on tylko częściowo operacyjny – co znacząco wpływa na sposób kontynuacji leczenia. Ponieważ sposób w jaki synek powinien być dalej leczony przerasta możliwości naszej służby zdrowia, Patryś jest obecnie konsultowany ze specjalistami w UE pod kątem kolejnej, bardzo skomplikowanej operacji usunięcia guza oraz kwalifikacji do terapii nowatorskimi preparatami. Jednak zarówno operacja, jak i dalsze leczenie mogą być przeprowadzone jedynie prywatnie za granicą (Włochy, Niemcy lub Dania), co wiąże się z wysokimi kosztami przerastającymi moje możliwości finansowe jako samotnej matki. Pomimo tego, że Patryk większość czasu spędza w szpitalu, w którym wielokrotnie potrzebuje podania bardzo silnych leków przeciwbólowych, to jest pogodnym chłopcem wykazującym ogromną siłę i wolę walki oraz przeżycia. A w tych krótkich momentach, kiedy jesteśmy w domku uwielbia bawić się ze swoją starszą siostrzyczką Nikolką. Dlatego zwracam się z wielką serdeczną prośbą do Was – Ludzi o Wielkich Dobrych Serduszkach – o pomoc w uratowaniu życia mojego synka – on jest zbyt mały, żeby po tak trudnej drodze i tylu cierpieniach, nie mógł cieszyć się spokojnym, zdrowym życiem. Błagam Wszystkich o pomoc w sfinalizowaniu leczenia Patryczka… nie pozwólmy mu odejść przedwcześnie!" Nie bądźmy obojętni i sprawmy aby mały Patryk mógł żyć dalej i nie musiał nigdy prosić o pomoc finansową tak jak teraz czynią to jego najbliżsi. ❤ ❤ "Nie zamykaj się na płacz każdy pusty dom ma dziecka twarz każdy dobry gest potrzebny jest, sam to wiesz " "jeśli możesz coś od siebie dać gdy w potrzebie ktoś najsłabszy jest, zabierz głos..."

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!

58 komentarzy

Brak komentarzy