Mafia – imie deszczu -Mafia piano

595 28 6 19 maja 2016

naciutek

1133 subskrybentów

Emsi dodała, to spróbowałam. Dla mnie za wysoko xD no to piszcze xD Słuchawki. 10.

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!

103 komentarze

  • boratkaraoke Plus

    Świetne wykonanie.

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • octafija93

    Kocham ta piosenke ❤
    Bardzo ladnie zaspiewalas.

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • waniliowysen

    Uuuuu ładniutkie to piano...i bardzo ładnie je tutaj "zapiano" 😘😘 🙂🙂

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • daniello007 Plus

    przylazłem i do Ciebie 😉😉

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • inspirationnn

    naciut ubóstwiam tą piosenkę i Twoje dźwięki 🙂🙂 tylko to nieszczęsne buczenie - mam to samo, też masz na usb mikro? 😛😛 fajne to 2:35, "mi" takie niespodziewane i zgrabne 🙂🙂

    Odpowiedz

    • inspirationnn

      @arisen haha co z tego , że się odnalazł, jak pralka go ogranicza 😛😛

      Odpowiedz

    • arisen

      @inspirationnn idę bo zaraz mi się po głowie dostanie 😛😛

      Odpowiedz

    • inspirationnn

      @naciutek nie ma co drugi raz, dobra sąsiadeczko, ja bym takiej chórki robiła zza ściany 🙂🙂

      Odpowiedz

    • arisen

      Zawsze możesz prać w misce, albo frani, chociaż ta tez hałasowała z tego co pamiętam. 😉😉

      Odpowiedz

  • arisen

    🙂🙂

    Odpowiedz

    • arisen

      @naciutek Jeszcze się wsłuchałem, i tutaj wcale nie masz złej intonacji w całej linii melodycznej, wręcz przeciwnie strój bardzo przyzwoity. Włącz miks, uruchom rejestry, przeczytaj sobie ten tekst kilka razy, potem zamknij oczy i zaśpiewaj bez podkładu kilka razy, potem cichutko włącz sobie podkład, by tylko w tle grał, nie może Cię zagłuszać, bo masz słyszeć siebie przede wszystkim, zaśpiewasz dobrze czasowo tym się nie przejmuj. Może na początek emisyjnie, przed każdą frazą weź sobie krótki oddech przez nos, generalnie staraj się wykonywać wdechy noskiem ; ) Co do wysokich dźwięków, poddaj się, nic na siłę, głos Twój aparat głosowy sam sobie znajdzie drogę, jeśli jakiś dźwięk sprawia trudności, to go nie śpiewaj , zaśpiewaj go np niżej, (tak by nie sfałszować melodii), nigdzie nie jest napisane , że linia melodyczna musi być zaśpiewana nutka w nutkę, zamiana kilku dźwięków na krzyż staje się improwizacją, która wnosi nowości wokalne, pozwól sobie śpiewać takie dźwięki jakie chcesz, a nie jakie dyktuje melodia, Twój słuch już zadba o ich czystość w linii melodycznej, a jeśli usłyszysz fałsze, to koryguj aż będzie Ci pasować 🙂🙂 To już nie jest spontaniczność, a proces wokalny dzięki któremu Ty jako dobra śpiewająca idziesz do przodu. Wysokie dźwięki pchaj na głowę z dodatkiem powietrza, tylko pamiętaj że one potrzebują podparcia, wdech i taki ruch przeponą jak przy słowie HA , od Santa Cl.. ; ) Dasz radę, pewne rzeczy już robisz, ale być może nie kontrolujesz dostatecznie, jakby nie masz nad nimi kontroli, Twój organizm sam je wypracował, nabył nawyk, przyzwyczaił się , ale nie zawsze jest to komfortowe dla Ciebie i dźwięków 🙂🙂 Co pewnie czujesz w nie jednej piosence 😉😉 Tak mniej więcej to działa 😉😉

      Odpowiedz

    • naciutek

      @arisen ❤ dzięki serio 🙂🙂

      Odpowiedz

    • arisen

      złóż sobie zestaw codziennych ćwiczeń jako rozgrzewkę przed każdą piosenką, czasami wystarczy 15 - 10 m, samo rozśpiewywanie piosenką, coverem też da rezultaty , ruszy w końcu głos, ale zwykle trwa to bardzo długo, i przy tym przynosi też niekorzystne rezultaty, typu niedomykanie strun, zdarte gardło, wysiłkowe śpiewanie, bezmyślność w linii melodycznej, różnego rodzaju samogwałty wokalne., o tym już było.. 🙂🙂 Też w efekcie nawet po długim śpiewaniu tej samej piosenki, wymęczymy tylko i siebie i głos, bo nagle wszystko staje się nieosiągalne, za wysokie, za niskie. To tak jakby ruszać samochodem z 4 biegu, a niektóre piosenki, dzisiaj większość to właśnie 4 bieg 😉😉 zgubiłem się..,😛😛 aha, ostatecznie taka droga, nie doprowadzi do lepszego ustawienia aparatu głosowego, wyczyści nam ton, ale co z tego kiedy głos już jest zmęczony i potrzeba wybić min litra wody. Oczywiście głos jest indywidualnością i każdy zachowuje się inaczej, ale warm-up ratuje , poprawia kondycję , rozszerza predyspozycje, daje wokalny komfort , a więc tą zgodę naszego głosu i organizmu, też relax bo tylko taki organizm pozbawiony napięć różnego typu, odnajdzie komfort wokalny i poprawi jakość dźwięku. 🙂🙂

      Odpowiedz

    • inspirationnn

      @arisen napisał Mistrz Arisen I 🙂🙂

      Odpowiedz

  • pawelboryszewskip

    Podbiłem.
    Miłego dnia.

    Odpowiedz

  • anetadz82

    A mi się podoba i to piszczenie i ta cukierkowość, jak pod spodem piszą🙂🙂 Tak jakoś optymizmem wieje z tej z natury melancholijnej nuty. A pozytywnych wibracji potrzebuję jak nikt, jak nikt, jak niiikt! a raczej jak wszyscy🙂🙂

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • nikkio Plus

    Sliczne wykonanie 🙂🙂pozdrawiam 🙂🙂

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • ioalexio Plus

    ❤ aranż mi znany nie od dziś....i ilu śpiewało do tego podkładu tyle emocji starał się wpleść....nie odstajesz ! Wplatasz "powietrze" ....smutne wykonanie, ale i pieśń wymaga pokory frazy....pięknie Nat

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • 16veronka

    😘😘
    Idę spać, do juterka....
    ....ale se przyszłam się ukołysać do snu 😉😉
    I kopa zasadzić przy okazji.
    Z tym radyjem jakies przeznaczenie chyba było 😉😉

    Odpowiedz

  • mierus

    Świetnie, wspaniale, cudnie, wielkie WOW!!!! 😃😃

    Odpowiedz Ocena 6/6

    • naciutek

      nie wiem co napisać 😛😛 bo te twoje "wow" to mnie tak onieśmieliło .. no w każdym razie bardzo dziękuję 🙂🙂 jest mi bardzo miło 🙂🙂 pozdrawiam Cię 😘😘

      Odpowiedz

  • novami

    O matko, ale boskie piano, jak cudownie, że ktoś się tym podzielił... A co do wykonania, BAJKA!!!!!

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • burski

    Brawo Natka, śliczne wykonanie , pozdrawiam 🙂🙂

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • naciutek

    Bo wy wszyscy źle slyszycie xD

    Odpowiedz

  • naciutek

    ❤

    Odpowiedz

  • naciutek

    @kattigorny wee bo presje na mnie wywierasz xD

    Odpowiedz

  • naciutek

    absolutnie się zgadzam 🙂🙂 przecież słyszę 🙂🙂

    Odpowiedz

Brak komentarzy