Roberta Flack – Killing Me Softly

102 2 6 9 maja 2013

piceoftime

4 subskrybentów

takie na początek,nagrywane bez wcześniejszej próby 😛 poszłam na żywioł a efekty są jakie są 😛 śpiewane w akademiku niestety nie z całej piersi bo sąsiadów nie chce budzić...mam nadzieje że nie spalicie mnie na stosie za wykon 🙂 a piosenke dedykuje swojej współlokatorce która znosi moje fałsze 🙂

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!

10 komentarzy

  • obcy123 Plus

    no proszę..ślicznie

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • robik

    Pięknie!

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • piceoftime

    to jest tak że gdy za głośno śpiewam to słyszę walenie w ściane 😛😛 więc sama rozumiesz 🙂🙂

    Odpowiedz

  • kasiasienkiewicz11 Plus

    jak ja ci zazdroszcze tych chwil w akademiku 🙂🙂 coz to juz za mna bardzo fajnie wykonalas ta piosenke troche brak mi w niej takiego pazurka ale wszystko poprawnie 0 falszu pozdrawiam buziaki acha i pozdrow lokatorke 🙂🙂

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • piceoftime

    dzięki za ciepłe słowa 😉😉

    Odpowiedz

  • murmelius

    bardzo fajnie, naprawdę bardzo ładna barwa i zaśpiewane z uczuciem 🙂🙂

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • piceoftime

    dziękuję, szczególnie za krytykę. co to jednej linii to nie bawiłam się tym utworkiem ze względu na to że krępowałam się śpiewać w akademiku 😛😛, postaram się dodać coś bardziej ujmującego, bo z tego ogólnie też nie jestem zbyt dumna 😃😃 dziękuje jeszcze raz 🙂🙂 I Pozdrawiam 🙂🙂

    Odpowiedz

  • shure

    No, powiem Ci, że jestem mile zaskoczony. Masz przyjemną Ciepłą barwę. Piękne wibrato. Zdarzają się małe nieczystości, ale Twój głos odwraca od nich uwagę. Jedyne czego mi brakuje to dynamiki, jest jej trochę, mało. Cały czas pozostaje to trochę na jednej linii napięcia, Tak mi się wydaję, że czasami trzeba by było wyjść po za granice piana 🙂🙂 Ale ogl bardzo ładnie. Podoba mi się ten rodzaj wokal damskiego, ciepły i delikatny. Bez pisków, bardzo przyjemny. Pozdrawiam.

    Odpowiedz

Brak komentarzy