Na wstępie chciałem bardzo podziękować wszystkim: Uczestnikom, Jurorom, Zespołowi i Partnerom Konkursu - w tym przede wszystkim Radkowi i Magdzie Kot z Laboratorium Śpiewu i Mowy, których zaangażowanie w przygotowanie uczestników do finału było niesamowite
🙂 Również dziękuję bardzo Alicji Ziętek-Kuczmik oraz Patrykowi Kumórowi a także Jakubowi Kaczmarkowi - wydawcy HQT - za przybycie na finał. Wasze oceny i opinie były bardzo ciekawe i z pewnością pomogły nam w podjęciu ostatecznego werdyktu. Dziękuję też ekipie portalu iSing.pl za szansę przeprowadzenia tego przedsięwzięcia, jakim jest iSing Stars i świetną, obstronną współpracę, jaka w wypadku tej akcji miała miejsce.
Zacząłem od końca, ale tak naprawdę nie wiem o czym Wam napisać, bo żadne słowa nie bedę w stanie oddać Wam tej atmosfery, jaka była szczególnie w gronie Uczestników oraz na samej scenie. Finał zorganizowany z Zaklętych Rewirach przygotowany był na bardzo dobrym poziomie technicznym - zaawansowany sprzęt nagłośnieniowy, oświetlenie i ekipa osób, które pomogły ogarnąć to naprawdę duże wydarzenie pod względem logistycznym - wszystko to wpłynęło na ogólny poziom imprezy i ostateczne zaangazowanie finalistów w występy na scenie.
Z Uczestnikami spotkałem się po raz pierwszy w niedzielę pod wieczór i już wtedy dało się odczuć, że panuje między nimi bardzo dobra atmosfera. Finaliści chwalili sobie warsztaty przeprowadzone przez Radka i Magdę ale trudno się dziwić - to prawdziwi specjaliści w tym temacie. Po krótkim spotkaniu z wszystkimi i dyskusji na temat konkursu, jego wad i zalet, porozmawiałem z każdym z finalistów osobno, wybraliśmy utwory na próbę następnego dnia i... rozeszliśmy się. Co się działo później, to już każdy z Uczestników musiałby Wam powiedzieć - ja udałem się wówczas z Amandą do hotelu, gdzie przygotowywaliśmy scenariusz prezenterski.
Dzień, który atrakcjami mógłby wypełnić tydzień - tak w skrócie można określić wydarzenia z 29 września. Wszystko rozpoczęło się już o 8:00 rano, kiedy to rozpoczęły się przygotowania i próby techniczne, bez uczestników. Po drodze wynikło mnóstwo rzeczy, które trzeba było rozwiązywać w mig, ale na szczęscie udało się przeprowadzić próbę na oczekiwanym poziomie technicznym. Zespół stawił się z licznym sprzętem audio, żywymi instrmentami (klawisz, bas, gitara, perkusja) , wokalistom udostępnione zostały mikrofony, podobnie jak dla zespołu. Całość została profesjonalnie obsłużona technicznie - do brzmienia nie można było mieć absolutnie żadnych zastrzeżeń - zespołu słuchało się znakomicie, co w połączeniu z finalistami dało efekt doskonały. Próba trwała aż do 15:30 - w tym czasie WSZYSCY finaliści zaprezentowali się NA ŻYWO z zespołem (podczas finału niestety tylko 8 z nich, ale na probie każdy z finalistów mógł poczuć smak takiego występu) w utworach, które sobie wybrali. Po krótkiej próbie utworów z podkładami, wszyscy udali się w swoje strony aby przygotować się do występów finałowych.
O 18:00 na miejscu pojawiły się kamery i reporterzy, a Uczestnicy chętnie wypowiadali się na temat konkursu i ich samych. Cała impreza trwała okolo 4,5 godziny a jej czasie zaprezentowało się ostatecznie 19 finalistów (
pepe1975 nie dojechał) oraz 5 osób występujących na zasadzie zaproszenia na finał. Występy miały różny poziom, ale wszyscy starali się i można powiedzieć wprost: wypadli co najmniej na poziomie oczeiwań, a były też zaskoczenia. Niesamowity wokal mają najmłodsze:
karolka5231, zoslolo i alutka001 - to niesamowicie utalentowane dziewczynki, które za kilka lat mogą naprawdę wymiatać! Bardzo w nie wierzę i gratuluję poradzenia sobie ze stresem i występów. Jesteście rewelacyjne !
Po występach finałowych z podkładami, jury udało się na naradę, i ostatecznie zdecydowało o
9 finalistach - Alicja postanowiła przyznać dziką kartę. W ścisłym finale wystąpili więc:
osnalili, jeorge, tobiaszpietrzyk, patiwu, rudziutkam, lubiekebaby, angelika1399, adda0212 oraz ivasobolewska . I to właśnie ten moment, był absolutnym gwoździem programu, wtedy działo się najwięcej i to z tych występów z pewnością wspomnienia będą największe:
patiwu i
rudziutkam - to wlaśnie tutaj była dzika karta od Alicji. Magda wykorzystała sytuację znakomicie, zaśpiewała bardzo dobrze, praktycznie nie było się do czego przyczepić. Dlaczego nie wygrała? Bo tym razem nie wystarczyło dobrze zaśpiewać - trzeba było jeszcze utwić w pamięci, a to była już trudniejsza sztuka.
Bez problemu poradziła sobie z tym jednak pewna grupa ścisłych finalistów. Absolutnie na wysokości zadania stanęła Sandra czyli
lubiekebaby . Trudno w to uwierzyć, ale okazało się, że to, co słyszeliśmy w jej wykonaniu na iSing to tylko przedsmak tego, co potrafi. Sandra zaśpiewała megaczysto, megadynamicznie, zaoferowała niesamowite ozdobiniki i wypadła doskonale technicznie - w jej występie było MNÓSTWO niuansów, których nie powstydziliby się naprawdę profesjonalni Artyści przez duże A. Sandra to absolutny talent - ale gdyby nie przearanżowała swojego występu z podkładem, tego występu z zespołem by nie było. Tu wielkie gratulacje - Oba występy Sandry były powalające, a ten z zespołem dosłownie wgniatał w ziemię. Sandra wygrała konkurs otrzymując
23 z 24 możliwych punktów w głosowaniu od jurorow. To było zwycięstwo bezwzględne - ona po prostu była najlepsza.
Niesamowite emocje wzbudziła
osnalili, która dosłownie otarła się nawet o zwycięstwo. Lili zrobiła po prostu furorę podczas konkursu - jest niesamowicie pozytywną osobą, której po prostu nie da się nie zauważyć. Jej występ było jednym wielkim show - ta dziewczyna jest skazana na sukces i wkrótce dowiecie się więcej. Jej wykonanie
Crazy z rep. Aerosmith wywołało wielką euforię wśród uczestników i widzow - to było po prostu niesamowite , musicie to zobaczyć na video - chciałbym by inni Artyści mieli tyle energii, świat muzyczny byłby lepszy...
😉 Ja w Lili wierzę i jej pomogę. Jak ? Dowiecie się niedługo.
Doskonały wokal i technika głosu to elementy występu
ivasobolewska . Ta dziewczyna ma potężny talent, dostanie zestaw sprzętu muzycznego ale poważnie zainteresowała mnie także pod kątem współpracy. Trzeba ją tylko pokazać - szerzej. To petarda taka, jak Amanda - mam na nią mnóstwo pomysłów i wkrótce je jej przedstawię. Piękny wokal, o niej jeszcze będzie głosno. Otrzymała
16 punktów od jurorów. Otarła się
jednym punktem o warsztaty wokalne.
Zaskoczeniem konkursu była
angelika1399 ,ktora okazała się być świetną
popową wokalistka . Popową - i tyle. Angelika chce być gwiazdą, chce robić numery do radia, śpiewać do mas. To jej żywioł - i mówi o tym otwarcie. Dlatego wiele osób niestety nie może pogodzić się z tą decyzją jury, ale prawda jest brutalna: chcesz coś śpiewać? Zastanów się, czy inni chcą tego słuchać. Angelika doskonale zdaje sobie z tego sprawę, co oznacza, że ma potencjał promocyjno-medialny - a to dla wytwórni czy managera ma wielkie znaczenie. Niech Was jednak nie zmyli określenie - "popowa" . Angelika śpiewa popowo, ale jednocześnie świetnie ! No i te ruchy na scenie.. bomba!.
😉 Będzie się z nią działo ...
🙂 Angelika otrzymała
17 punktów od jurorów , dosłownie o 1 punkt wyprzedzając
ivę . Wygrała z nią, bo ma ten potencjał, który w Iwonie dopiero trzeba rozbudzić.
Komediowo-kabaeretowy występ
jeorge zostawię bez komentarza. Dawid niestety może prezentować się w ściśle określonym, głównie francuskojezycznym repertuarze. Dla nas jako wytwórni czy dla mnie jako managera nie jest to "materiał do współpracy" . Trzymam jednak za niego kciuki - głos ma bardzo dobry, ale wczoraj stracił wiarę w siebie, a wypadł poniżej moich oczekiwań. Trafił do finału decyzją
jednego jurora. Niestety, nie udało się tak, jak tego oczekiwaliśmy.
Prawdziwe zwierzę sceniczne to natomiast
tobiaszpietrzyk, który jako pierwszy na probie rozruszał uczestników, zauważając, że oprócz wykonawcy jest jeszcze publiczność. Fajne ruchy na scenie, dużo energii i ekspresji oraz PIĘKNY WOKAL. Tobiasz jednak był zbyt pewny siebie - co jurorów trochę zniechęciło do podjęcia z nim współpracy. Trudny Artysta dla managera sprawia, że ta praca przynosi więcej stresu niż pożytku. To jednak trochę mylna opinia, bowiem Tobiasz w rozmowie face to face, okazał się bardzo spoko chłopakiem. Wniosek? Błędne pierwsze wrażenie... ale to, robi się tylko raz. Tobiaszowi pierwsze wrażenie nie wyszło, jednak nadal jestem przekonany, że to nie koniec działań z tym chłopakiem. Wierzy w niego Radek z Magdą Kot. A jesli wierzą oni, wierzę i ja. Tobiasz otrzymał
6 punktów do jurorów na
24 możliwe w głosowaniu ostatecznym.
Bardzo ciekawy występ sióstr - Ady i Pauli, czyli
adda0212 mnie w pełni kupił. Ja wierzę w te dziewczyny - mają swój repertuar, świetnie aranżują swoje duety i świetnie te aranżacje prezentują scenicznie nie bojąc się kontaktu face to face , nie zapominając o widzach. Adę i Paulę po prostu świetnie isę ogląda i równie świetnie słucha - to po prostu do siebie pasuje. Dziewczyny nie są do końca
multistream, toteż wydawca ostatecznie w nie nie uwierzył, ale ja swoje zdania nie zmieniłem i wprost powiedziałem dziewczynom po finale, że chciałbym zapoznać się z ich materiałem - niestety poza mną nikt ni chciał przyznać punktów do zwycięstwa dla sióstr, ale nie zniechęciło mnie to. To coś innego,niezwykle ciekawego, intrygującego i po prostu dobrego. Od początku te dziewczyny ze swoim stylem do mnie trafiły i nie chcę tego odpuścić, a przynajmniej - chcę spróbować. Drzwi do których można zapukać w ich kontekście jest wiele.
Świetnie wypadła też niesamowicie zdolna i profesjonalna
agatadural z równie profesjonalnym zespołem WHY, który jednocześnie zapewnił obsługę muzyczną imprezy. Agata bez wątpienia byłaby finalistką, postanowiłem jednak tego nie robić, gdyż obawialiśmy się z Agatą okreslenia, że finał mógł być ustawiony nawet, gdyby okazało się, że występ Agaty doprowadziłby do nagrody w wyniku jej występu w ścisłym finale. W Agatę już wierzę, podpiszemy z nią kontrakt na wydanie singla i będziemy współpracowac - ma już materiał gotowy na całą płytę i świetny, doskonale brzmiący band. Dlatego nominowanie jej do finału w rywalizacji o nagrodę, która już wiem, że też w jej wypadku będzie miała miejsce, byłoby niezbyt uczciwe i po prostu słabe względem Was. Chcieliśmy, aby rywalizacja finałowa była naprawdę rywalizacją muzyczną i sami chcieliśmy poczuć ten dreszczyk emocji. Ustawiane konkursy? Tego u mnie nie uświadczycie - nigdy. Dlatego Agata otrzymała ode mnie zaproszenie na finał, a nie nominację do rywalizacji. NAPRAWDĘ nie wiedzieliśmy kto wygra i na tym nam zależało - nic w tym konkursie nie zostało wczesniej ustawione - zwyciężczynię wyłoniły tylko i wyłącznie występy w finale.
Finał skończył się około
22:30 - po kilku rozmowach face to face udaliśmy się na Afterparty, które pozwoliło nawiązać liczne znajomości między uczestnikami i które pewnie w wielu przypadkach przetrwają tak, jak miało to miejsce w przypadku moich poprzednich konkursów. Co działo się na Afterparty? Śpiewać mógł każdy, co chciał, do dyspozycji była scena, laptop z podkładami i ...Wy. Korzystaliście długo - impreza skończyla sie o...
3:30 .
Co dalej z iSing Stars? Tego nie wiadomo - w tej chwili nie potrafię Wam powiedziec, czy w przyszłym roku znów się spotkamy na finale i czy będą znowu takie emocje, jak przez ostatnie 2 miesiące. Mogę zdradzić jednak, że pracuję nad czymś, co może sprawić, że Finalistom iSing Stars otworzą się drzwi do branży - troche z powodu moich własnych ambicji , ale i niewątpliwie dlatego, że po prostu chcę tym ludziom pomóc - mają niesamowity potencjał i efekty mogą być świetne dla obu stron - szczegóły wkrótce. Niebawem udostępnimy Wam materiały video z finału (każdy występ został nagrany na video z profesjonalnym audio) oraz zdjęcia...ale to nie odda tej atmosfery, która panowała przez ostatnie 2 dni. Nie byliście? Macie czego żałować. To była impreza na doskonałym poziomie artystycznym i technicznym dzięki wielkiej pracy całej ekipy czuwającej nad przebiegiem wydarzenia, ale pierwsze skrzypce zagrali w niej... Ludzie - Uczestnicy i band. Gdyby nie oni, takich wspomnień i efektu by nie było. To społeczność tego konkursu sprawiła, że Finał iSing Stars pozostanie w mojej pamięci na długo
🙂
Dziękuję za te 2 miesiące! Czy iSing Stars to sukces? Tyle jest opinii ilu Uczestników - na to pytanie odpowiedź znacie Wy sami...
😉 Mogło być lepiej? Mogło. Dostrzegam wiele mniejszych i większch błedów, które zostały popełnione. Możecie jednak być pewni, że ze swojej strony robiłem wszystko, by ostateczny efekt był możliwie dobry bazując na budżecie, czasie i okolicznościach, w jakich odbywał się cały konkurs.